W miejscu dzisiejszego krzyża przykościelnego stał pierwszy kościółek św. Jacka na Rozbarku. Była to orientowana świątynka barokowa, która wnosiła się na podwyższeniu przy dzisiejszej ulicy Witczaka (tu było prezbiterium). Elewację frontową było dobrze widać z drugiej strony i godnie prezentowała się na wniesieniu otoczona chatami krytymi strzechą stojącymi w miejscu kamienic przy ul. Sokoła.
Kościółek został wzniesiony w 1875 roku po wielkim pożarze wsi Rozbark (Rozbark miał tu pecha, bo płonął wiele razy).
W publikacjach znajdujemy informację, że zaledwie 30 lat po wybudowaniu, został on wyburzony, gdyż nie mógł pomieścić mieszkańców dzielnicy. Ale czy to prawda?
Stary kościółek został rozebrany około 1911 roku. Do drugiej wojny światowej zachowały się jednak wszystkie ołtarze przeniesione ze starej kaplicy do krypty św. Józefa pod nawą, lecz nie przetrwały do dziś. Jedyną pamiątką po starym kościółku jest dzwon św. Barbary.
Mam wątpliwość, czy to gabaryty przesądziły o jego wyburzeniu. Może były jedną z przyczyn. Na fotografiach archiwalnych dostrzegamy, że kościółek był bardzo zawilgocony, a woda podchodziła naprawdę wysoko. Skąd tu woda? Pamiętacie legendę o perełkach św. Jacka? Przypomnę, że zgodnie z opowieścią święty miał miał tu rzucić swój różaniec do źródełka, a jego paciorki miały być znajdowane przez okolicznych mieszkańców (tak naprawdę były to liliowce). Kiedyś zrobiono z nich nawet różaniec, który podarowano papieżowi! (o tym w poprzednich postach na Zielony Kwartał KWK Rozbark). U podnóża kościółka płynęła więc rzeka, która łączyła się ze stawek Klukowieckim. Tzw. Żabi Potok lub rzeka św. Jacka są w mojej ocenie głównymi winowajcami wyburzenia kaplicy. Być może mieszkańcy Rozbarku stwierdzili, że lepiej wznieść okazałą świątynię niż łatać kapliczkę, która nie świadczy zbyt o reprezentatywności dzielnicy?
A wiedzieliście, że obecny kościół św. Jacka jest plagiatem? O tym w innym tekście.

Autor: dr Helena Jadwiszczok-Molencka

Komentarze