Dziś przenosimy się na rozbarskie „Rococo”. Gdzie ono się znajdowało? W okolicy Witczaka 59 i dalej na północ, aż po kolonię Nowe Górecko (na granicy z ul. Gallusa). Skąd wzięła się nazwa? Czyżby jakiś rokokowy pałac ukryty na Rozbarku?
Nic bardziej mylnego, nazwę tę odnajdujemy na mapach górniczych z pocz. XX w., gdzie odkrywamy dawne tereny kopalni rud cynku (Zink-Erzebergwerke) o nazwie „Rococo”. Zgodnie z danymi mapowymi roczna produkcja w markach wynosiła tu między 500 000 a 1 000 000, co daje dość dobry wynik, biorąc pod uwagę analogiczne kopalnie.
W latach 20. XX w. zakładu już nie ma, zastąpiła go ogromna hałda. Dekadę później na jej miejscu stoją już jednak budynki wielorodzinne.
W latach 20. XX w. na pamiątkę dawnej kopalni, nazwano tak ulicę oddzielającą tereny dawnego „Rococo” od „Kolonii Górecko”. Współczesna ulica Gallusa, bo o niej mowa, aż do 1945 r. nosiła zatem nazwę Rokokostrasse.
Z kolei niezabudowany jeszcze powojennymi blokami plac w okolicy ulicy Gallusa, był znany jako Rokokoplatz. Jeszcze przed 1945 r. właśnie tu rozstawiały się przyjezdne cyrki, a miejsce to miało duże znaczenie dla społeczności lokalnej, która przybywała tu na różnego typu wydarzenia i występy. Było tu nawet targowisko! Także po II wojnie światowej tradycje te były jeszcze kontynuowane.
Choć zabudowa pomiędzy ul. Witczaka i Prusa była ukierunkowana na mieszkalnictwo, w budynku narożnym przy ul. Witczaka 59 mieściła się cukiernia prowadzona przez K. Adamietz, gdzie można było zaopatrzyć się w konfitury, czekolady oraz produkty cukiernicze
Zwróćcie uwagę jak ładnie kiedyś prezentowała się ta architektura. Zaprojektowano tu m.in. okna o bardzo drobnych podziałach, które zastępowały dekoracje na elewacji.
Przypominamy, że wówczas ulicą Witczaka jeździł jeszcze tramwaj.
Oprac.: Helena Jadwiszczok-Molencka


Komentarze