Współcześnie zachowało się niestety ich wiele, bo i kopalnie odchodzą w przeszłość… Istotnym jest, że zabudowania kopalni coraz częściej doceniane są jako zespoły architektoniczne warte zachowania i dzięki temu zdobywają nowe funkcje. Także wieże szybowe adaptowane są na punkty widokowe lub po prostu utrzymywane jako wartościowe, bo świadczące o historii regionu.
Może odwiedziliście już któreś? Polecam m.in. wieżę „Szybu Maciej” w Zabrzu (zespół obiektów, należących do dawnej Kopalni „Concordia”), wieżę „Szybu kolejowego kopalni Guido” w Zabrzu, wieżę „Szybu Jerzy” w Katowicach (dawna kopalnia Gottwald), wieżę „Szybu Warszawa II” w Katowicach (dawna kopalnia Ferdinand), wieże „Kozłową” i „Basztową” w Świętochłowicach, wieżę „Szybu Prezydent” w Chorzowie (dawna Kopalnia Węgla Kamiennego „Prezydent”),
Do czego służą wieże szybowe?
Wieże szybowe stanowią nieodłączny element zabudowań kopalnianych. Służą przede wszystkim do transportu urobku, materiałów, maszyn i ludzi między powierzchnią a podziemnymi wyrobiskami. Stanowią one konstrukcję umieszczoną nad szybem, z zamontowanymi na niej kołami linowymi, które napędzają windy szybowe. Wieże zapewniają bezpieczny i sprawny pionowy transport w górnictwie.
W teczce archiwalnej dawnej Kopalni Henitz odnalazłam rysunek dawnej wieży szybowej zaprojektowanej przez dyplomowanego inżyniera P. Waltera, który swoje biuro prowadził w Gliwicach. Spójrzcie tylko jak dokładnie wyliczono wszelkie elementy wieży.
Cóż widzimy na rysunku? Jest to „Prittwitz-Schacht” der Heinitz Grube, a więc wieża znana później jako „Stalmach”. Niestety już nieistniejąca. Dodam, że rodzina Prittwitzów była starym, znanym śląskim rodem, a drugi szyb Prittwitz mieścił się także w Katowicach – nazwany od Ernst von Prittwitz-Gaffron, który był urzędnikiem spółki „Georg von Giesches Erben”, a więc właściciela Heinitz Grube.

Oprac.: Helena Jadwiszczok-Molencka

Komentarze